26.02.2005 :: 14:34
dla czytelników mojwgo bloga pare kawałów do omówienia o szkotach znam pare kawałów i wam je napisze: Co pan wiezie w tej torbie (do Szkota)? - Papier toaletowy - Ale czemu tak śmierdzi? - Bo wiozę go do pralni... Szkot wsiada z dużym workiem do autobusu. Podchodzi do niego konduktor i mówi: - Będzie pan musiał zapłacić również za bagaż. Szkot rozwiązuje worek i mówi: - Wychodź synku. Tak czy owak trzeba zapłacić! Szkot wysłał żonę na wakacje na Karaiby. Po tygodniu otrzymuje depeszę z hotelu: "Pańska żona się utopiła STOP Jej zwłoki oklejone krewetkami wyłowiła straż przybrzeżna STOP Co robić? STOP". Szkot idzie na pocztę i nadaje telegram: "Krewetki sprzedać STOP Pieniądze przelać na moje konto STOP Przynętę zarzucić ponownie STOP". Mały Szkot mówi do ojca: - Tato kup mi na urodziny łyżwy! - Przecież latem nie jeździ się na łyżwach! - To kup mi w zimie. - Ale w zimie nie masz urodzin! Szkot wsiada do taksówki i pyta: - Ile zapłacę za przejazd na dworzec? - Dwa funty. - A za walizkę? - Walizkę zawiozę za darmo. - To proszę zawieźć ją na dworzec a ja pójdę piechotą! opiszcie plis no wiem że dopiero co załorzyłam ale to nieznaczy ze nietrzeba komentować xxx13