Link :: 27.02.2005 :: 12:48 Link :: 27.02.2005 :: 12:46 ZWIERZĘTA SPOŁECZNE Delfiny tworzą społeczne organizacje. Ten fenomenalny aspekt ich życia zależny jest od trzech czynników: odżywiania, rozmnażania oraz unikania drapieżników. U wielu gatunków liczba osobników w grupie nie jest stała. Grupy te charakteryzują się płynnością, niektóre delfiny odłączają się od stada i poszukują nowego, zaś inne przyłączają się. Tworzenie dużych zbiorowisk społecznych tych waleni ułatwia im zdobywanie pokarmu, kojarzenie oraz chroni przed atakiem drapieżników. Największe społeczności tworzą gatunki oceaniczne, np. butlonosy. Grupy takie składają się nawet z 1000 i więcej osobników. Precyzyjnie zgrane ruchy i wspólna strategia łowcza pozwala tym zwierzętom na zdobycie wspólnego celu jakim jest pokarm. Taktyka polowania na ławice ryb opiera się na odnalezieniu takich zbiorowisk oraz "zbijanie ich w coraz mniejszą kulę" w celu ich opanowania. W dużych stadach delfinów rzadko zauważalna jest hierarchia. Tutaj nikt nie jest przywódcą w przeciwieństwie do mniejszych stadek, gdzie na czele hierarchii znajduje się najsilniejszy samiec i prowadzi grupę delfinów. Niekiedy dyktatorskie zachowania przywódcy spotykają się z dezaprobatą pozostałych osobników co przejawia się buntem, wówczas dochodzi do "kłótni" w grupie. Wyjątek stanowi delfin butlonosy, który przejawia zachowanie przywódcze nawet w większych grupach. Tworzenie dużych społeczności pozwala delfinom uniknąć ataku drapieżnika przede wszystkim rekina. Samice ze swoimi maluchami otoczone są szczególnym "parasolem ochronnym" ponieważ zawsze znajdują się w środku stada. Otoczka, którą tworzy krąg delfinów minimalizuje ryzyko dotarcia wroga do młodych matek i ich dzieci. Duże grupy delfinów są bardzo korzystne z punktu widzenia samców ponieważ ułatwiają dostęp do samic w celu kojarzenia się. Niektóre gatunki delfinów przede wszystkim przybrzeżne tworzą małe grupy tzw. rodzinne, które liczą około 20 osobników. Mankamentem mniejszych społeczności są ograniczone siły przydatne w czasie żerowania oraz słabsza ochrona przed napastnikiem. Atutem zaś są szczególne więzi, które tworzą się pomiędzy spokrewnionymi delfinami. W mniejsze grupy łączą się także delfiny rzeczne, a często nawet żyją pojedynczo. Komentuj(1) Link :: 27.02.2005 :: 12:40 uwielbiam zwierzeta a szczegulnie iteresują mnie deliny są to chyba najmądrzejsze ssaki oprócz oczywiście człowieka Komentuj(0) Link :: 27.02.2005 :: 12:30 cze jest 12:30 więdz pisze jest niedziela 27 lutego byłam w kościele na 10:30 i zjadłam teras przekąskę a dokładnie pizze nic szczegulnego się nie wydarzyło więc rzegnam was niemam powodu się rozpisywać!!!! Komentuj(0) Link :: 26.02.2005 :: 21:14 dziś jest sobota jest nudno jak chyba każdemu posprzątć pokuj a potem co? telewizor? kąputer? no i co morzna jeszcze zrobić wyjść się nichce bo poco dobra mósze konczyć bo mama chce zagrać chyba więcej gra nirz ja potrafi zagrać pare godzin dziennie to koszmar siedzi i nieda komós zagrać tata ieumnie posługiwać się kompem jego największy sukces to namalowanie gategk w pancie HAHA to chyba jego sukces co nie a my się ciszymy że nisiedzi cały przy kompie wię tpchę więcej czasu chociaż szkoda ża mama nieweżniez niego przykładu ona gra cały czas w karty szkda rze nima łba obdartego jak mówi przysłowi noto PAPA mama chce zagrać więc mósze spadaś noto do jótra albo do pojótrza niewiem ile czasu bęnde u babki PAPAPA Komentuj(0) Link :: 26.02.2005 :: 20:45 pare dowcipowych senników: Rozmawiają dwaj wędkarze: - Miałem wczoraj cudowny sen! W piękną, gwieździstą noc płynąłem łódką z piękną, seksowną blondynką... - I jak się ten sen skończył? - Świetnie! Złowiłem 3-kilogramowego szczupaka! - Panie doktorze, każdej nocy śnią mi się nagie dziewczęta, jak wbiegają i wybiegają z pokoju... - I chce pan, żeby ten sen się nie pojawiał? - Nie, tylko chcialem spytać, co zrobić, żeby one tak nie trzaskały drzwiami... Umęczony klient żali się psychologowi: - Od miesięcy prześladuje mnie koszmar. Śni mi się, że ktoś ciągle za mną chodzi. - Kim pan jest z zawodu? - Przewodnikiem. Komentuj(0) Link :: 26.02.2005 :: 20:45 pare dowcipowych senników: Rozmawiają dwaj wędkarze: - Miałem wczoraj cudowny sen! W piękną, gwieździstą noc płynąłem łódką z piękną, seksowną blondynką... - I jak się ten sen skończył? - Świetnie! Złowiłem 3-kilogramowego szczupaka! - Panie doktorze, każdej nocy śnią mi się nagie dziewczęta, jak wbiegają i wybiegają z pokoju... - I chce pan, żeby ten sen się nie pojawiał? - Nie, tylko chcialem spytać, co zrobić, żeby one tak nie trzaskały drzwiami... Umęczony klient żali się psychologowi: - Od miesięcy prześladuje mnie koszmar. Śni mi się, że ktoś ciągle za mną chodzi. - Kim pan jest z zawodu? - Przewodnikiem. Komentuj(0) Link :: 26.02.2005 :: 20:45 pare dowcipowych senników: Rozmawiają dwaj wędkarze: - Miałem wczoraj cudowny sen! W piękną, gwieździstą noc płynąłem łódką z piękną, seksowną blondynką... - I jak się ten sen skończył? - Świetnie! Złowiłem 3-kilogramowego szczupaka! - Panie doktorze, każdej nocy śnią mi się nagie dziewczęta, jak wbiegają i wybiegają z pokoju... - I chce pan, żeby ten sen się nie pojawiał? - Nie, tylko chcialem spytać, co zrobić, żeby one tak nie trzaskały drzwiami... Umęczony klient żali się psychologowi: - Od miesięcy prześladuje mnie koszmar. Śni mi się, że ktoś ciągle za mną chodzi. - Kim pan jest z zawodu? - Przewodnikiem. Komentuj(0) Link :: 26.02.2005 :: 20:41 masz komurkę poślij kolegom i kolerzankom tekstowy esemesowy zart: Sloneczko twoje pozno wstalo, jest w takim bardzo zlym humorze, i tak sie wlasnie zastanawia, czy bys do niego zadzwonil moze... UWAGA!!! Ten telefon zostanie zniszczony za 5 ... 4 ... 3 ... 2 ... 1 ... ** * *** ***** ** ** ** * *** ******* ** ** ** *** *** *** * ** **** *** * *** **** Co??? Nie wiesz co sie stało? Telefon Ci sniezy!!! Komentuj(0) Link :: 26.02.2005 :: 20:30 trochę zagadek nigdy nie zaszkdzi: Dlaczego kogut pieje przez całe życie? - Bo ma wiele żon i ani jednej teściowej. Co to jest medycyna? - Jest to nauka, która pomaga choremu znaleźć się na tamtym świecie... A wiecie jaki jest najlepszy środek na łysienie? - Środek głowy... Jaka choroba jest najbardziej niebezpieczna? - Miłość, bo od razu kładzie do łóżka... Komentuj(0) Link :: 26.02.2005 :: 20:27 a może nielubićie kawałów o szkotach? to morze o takie komęntaże sprtowe się spodobają: -"Sam boski i mocno ostrzyżony Vialli nie strzelił karnego" -"Sidorczuk popatrzył w lewo, w prawo - jaka duża ta bramka!" -"Doping na trybunach, słychać gromkie hop, hop!" -"Oto Dennis Rodman, od którego odeszła biała żona" "Popatrzmy na jego przytomnoć umysłu" "Bramkarz włoski Delfino odbił krążek parkanami, zatańczył jeszcze na linii bramkowej, ale gola nie ma" "Norwegowie w czerwonych koszulkach i białych spodenkach, Polacy - w strojach odwrotnie pokolorowanych" "Kibiców szwedzkich nie ma zbyt dużo, ale za to nie grzeszą urodą" Komentuj(0) Link :: 26.02.2005 :: 14:34 dla czytelników mojwgo bloga pare kawałów do omówienia o szkotach znam pare kawałów i wam je napisze: Co pan wiezie w tej torbie (do Szkota)? - Papier toaletowy - Ale czemu tak śmierdzi? - Bo wiozę go do pralni... Szkot wsiada z dużym workiem do autobusu. Podchodzi do niego konduktor i mówi: - Będzie pan musiał zapłacić również za bagaż. Szkot rozwiązuje worek i mówi: - Wychodź synku. Tak czy owak trzeba zapłacić! Szkot wysłał żonę na wakacje na Karaiby. Po tygodniu otrzymuje depeszę z hotelu: "Pańska żona się utopiła STOP Jej zwłoki oklejone krewetkami wyłowiła straż przybrzeżna STOP Co robić? STOP". Szkot idzie na pocztę i nadaje telegram: "Krewetki sprzedać STOP Pieniądze przelać na moje konto STOP Przynętę zarzucić ponownie STOP". Mały Szkot mówi do ojca: - Tato kup mi na urodziny łyżwy! - Przecież latem nie jeździ się na łyżwach! - To kup mi w zimie. - Ale w zimie nie masz urodzin! Szkot wsiada do taksówki i pyta: - Ile zapłacę za przejazd na dworzec? - Dwa funty. - A za walizkę? - Walizkę zawiozę za darmo. - To proszę zawieźć ją na dworzec a ja pójdę piechotą! opiszcie plis no wiem że dopiero co załorzyłam ale to nieznaczy ze nietrzeba komentować xxx13 Komentuj(2) Link :: 26.02.2005 :: 14:07 Mam 5 przyjacułek które naturalnie lubie małe sprzeczki zawsze się zdarzają i karzdy o tym wie nawet w największej przyjażni karzda ma inny charakter opowiem wam o nich: -Karolina karzda z nas nazywa ją _wierza_ jha ją najbardziej chyba lubie wysyłamy sobie często esmesy i często z nią gadam, morzna się jej zawsze zwierzyć i nierozgada!!!! -milena nazywamy ją milą więc jak ta ksywa nmówi jest miła i terz ją bardzo lubie morzna się jej terz zwierzyć i nigdy nie zdradzi tajemnicy jej zwierzonej!!!! -justyna czyli dzastin pisze się jastin jest miłą przyjaciułką nigdy nie zdradzi cię więc morzna jej się zwierzyć!!!! -wiola terz ma psełdonim jersz lub jerszzz niewiem dokładnie którą ksywę urzywać, jej terz morzesz się zwierzyć jeśli masz coś do omuwienia morze ci pomuc w lekcjach ale chyba niejest zbyt mocna z majmy -i została jeszcze agniszka kórą nazywamy po prostu aga jest zawsze miła morzna z nią pogadać i zwierzyć się ztródnych sytuaci dobra potem napiszę coś jeszcze bo napewno nudze tymni opowiadaniami Komentuj(1) Link :: 26.02.2005 :: 13:49 Cze załorzyłm ten pamiętnik żeby wam się zwierzyć z moich problemów więc chse w3am się na początku przdstawić jestem dziewczyną i mam prawie 13 lat mam włosy koloru ciemny bląnd oczy koloru zielonego jestem bardzo miła szczegulnie dla mojich koleżanek: -karoliny -mileny -wioli -agnirzki -justyny Komentuj(1)
|
2024
|